piątek, 31 maja 2013

Zabrałem się za termostat...

... po prawie pół roku  od momenty gdy go kupiłem. Ale spokojnie, mam listę wymówek które mają mnie usprawiedliwić. Zaczynając od tego, że potwornie mi się nie chciało tego robić. Następnie powstrzymywał mnie utrudniony dostęp, brak pomysłu na to jak spuścić płyn (w 1.9 TDI ARLnie ma kraniku w chłodnicy do spuszczania) a kończąc na tym, że naczytałem się, że Wahler dla wersji 1.9 TDI ARL to nie pasuje i trzeba gdzieś coś przerabiać. W końcu doszedłem do wniosku, że nie ma co odkładać a że nie będzie mi się chciało robić tego jeszcze raz w razie wtopy tak więc kupiłem OEM (2x cena Wahlera) i zabrałem się dzisiaj do roboty.

środa, 1 maja 2013

3 dni później...

3 dni później, na szczęście z przerwami na sen - co prawda krótkimi ale zawsze coś - mamy efekt jak na poniższym zdjęciu. Niestety niewiele widać, było już ciemno ale wprawne oko dostrzeże kilka detali.


A jak to wyglądało w trakcie? Oj.... było ciężko. Od 7-ej rano do 23-ej, tak przez dwa dni, dopiero dzisiaj skończyliśmy wcześniej.