poniedziałek, 20 października 2014

Galant Turbo - pierwszy raz na hamowni

Trochę to trwało - tak to jest gdy realizuje się projekt w wolnych chwilach - ale w końcu nadszedł ten dzień gdy stwierdziliśmy, że konfiguracja Galanta jest wystarczająco stabilna i można wybrać się na hamownie aby sprawdzić co trzeba jeszcze poprawić. Uprzedzam, że dopiero pierwsze podejście więc zakładam, że kilka problemów się pojawi. Na ulicy i z logów tuning wygląda dobrze, samochód ciągnie w niskim i średnim zakresie obrotów, przy wyższych robi się trochę słabszy ale tak miało być. Czyżby wszystko już było tak jak należy? Dzisiaj się przekonamy.


środa, 24 września 2014

Oil-catch-tank w Leonie

Jakiś czas temu zauważyłem, że pojawia mi się olej w okolicach odmy oraz w dolocie. Nie są to wielkie ilości a ponieważ jest to przed turbosprężarką, więc to raczej nie jej wina. Jedną z opcji była wymiana odmy (czyt. nowa pokrywa) natomiast inną założenie oil catch tank. Analizując zalety i wady obu rozwiązań, wybrałem tą drugą opcję.



niedziela, 21 września 2014

Teoria sterowania silnikiem - część 2

W poprzednim odcinku opisywałem sposób wyliczania potrzebnej dawki paliwa oraz różnych wzbogaceń. Dzisiaj chciałbym opisać trochę sterowanie zapłonem oraz wyznaczanie momentu rozpoczęcia wtrysku paliwa.


sobota, 13 września 2014

Minęło 400km od założenia podkładki odprężającej...

400 km po założeniu podkładki odprężającej ściągamy rozrząd. Ale spokojnie, nic złego nie dzieje się z płytą, kompresją czy szczelnością cylindrów. Nie leje także olej z pod głowicy. Pasek rozrządu jest jednak mokry. Uprzedzając trochę fakty, napiszę, że to wina wadliwego uszczelniacza.


niedziela, 7 września 2014

Wymiana tylnych hamulców w Galancie 2.5 V6

Pamiętacie Galanta Marcina? Nadszedł czas aby wymienić w nim tylne hamulce oraz tylne lewe łożysko. To samo (hamulce) będziemy robić później w Galancie Turbo więc można potraktować to jako trening.


sobota, 23 sierpnia 2014

Take the cylinder head off, they said. It will be fun, they said.

Tytuł powinien mniej więcej wskazać o czym będzie ten post - ściągamy głowicę w Galancie. Ale nie dlatego, że wydmuchało uszczelkę i są spaliny w płynie chłodzący. Nie, kompresja i płyn chłodzący jest jak najbardziej ok. Jaki jest więc powód?

Pod rozrządem pojawia się olej. Po wykluczeniu wszystkiego (uszczelniaczy, uszczelki podstawy filtra oleju, itp) pozostała uszczelka głowicy. Co ciekawe, kompresja jest równa i na odpowiednim poziomie. Oleju nie w sumie nie ubywa (wyciek do rozrządu jest minimalny ale niestety brudzi pasek). Płynu chłodzącego także nie ubywa i jego kolor jest w porządku. Nie ma także dziwnego dymienia. Niestety pojawiający się olej sprawia, że musimy zdjąć głowicę a skoro mamy to rozebrać, to może by go tak odprężyć?


poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Wydech i pompa

Czas nadrobić zaległości w postach. Udało nam się zrobić wydech oraz założyć zregenerowaną pompę wspomagania. W sumie mógłbym na tym skończyć, ale jak to zwykle bywa nie obyło się bez komplikacji.


sobota, 12 lipca 2014

Regeneracja pompy wspomagania MR333754

W zeszłym roku wymieniliśmy pompę wspomagania w Galancie na inną (ale używaną) gdyż nasza zaczęła już hałasować. Stara pompa leżała sobie w czeluściach piwnicy aż pewnego popołudnia przy porządkowaniu gratów ponownie na nią trafiliśmy. Do głowy przyszła nam od razu jedna myśl - "a może by ją tak rozebrać?".



poniedziałek, 7 lipca 2014

Kalkulator grubości podkładki odprężającej pod głowicę

Wzory na kompresję i grubość podkładki odprężającej

Ogólny wzór na stopień kompresji (C/R) wygląda następująco.

$$CR = \frac{V_d + V_{cv}}{V_{cv}}$$
$$V_d = \frac\pi4 * bore^2 * stroke$$
$$V_d = \frac{V_{engine}}{Cyl_N}$$

Gdzie:
  • CR - kompresja 
  • Vd - objętość cylindra. Np wyliczona z parametrów bore i stroke lub z pojemności silnika.
  • Vcv - stała objętość między cylindrem a wyżłobieniem w głowicy. Załóżmy, że uwzględnia to już objętość dodawaną przez podstawową uszczelkę. Jest to przestrzeń gdzie mieści się skompresowana mieszanka.
W przypadku 4G63 w Galancie kompresja wynosi CR = 10.0:1 natomiast pojemność cylindra to Vd = 1997cm3 / 4 = 499,25 cm3 lub Vd = PI * (85/2) * (85/2) * 88 = 499,36 cm3.


niedziela, 6 lipca 2014

Dzień V: Już było tak pięknie

Wszystko złożyliśmy następnego dnia. Nawet nie ma co specjalnie opisywać. Obyło się bez problemów. Następnie pojechaliśmy na sprawdzenie szczelności oraz nabicie klimatyzacji. Muszę przyznać, że w samochodzie jeszcze nigdy nie było tak zimno. Nie pisałem od razu posta gdyż chciałem się upewnić, że wszystko dobrze działa. I działało, przez tydzień, po czym znaleźliśmy pod samochodem dwie plamy spowodowane czynnikiem chłodzącym. Nie było to z chłodnicy czy łączeń a ze sprężarki.


wtorek, 17 czerwca 2014

Dzień IV: Montaż klimatyzacji

Sprężarka wróciła dzisiaj z regeneracji i jest gotowa do montażu. Planujemy założyć ją, podłączyć z powrotem klimatyzację, poskładać dolot oraz kilka innych drobiazgów.



niedziela, 15 czerwca 2014

Dzień III: To chyba Audi

Tytuł powinien być "walki z wyciekiem oleju z pod pokrywy rozrządu - podejście nr 2" jednak tekstem dnia było to co w tytule a związane jest to z pewną krótką anegdotką o której będzie dalej w poście.  Wracając do meritum. Dla przypomnienia poprzedniego dnia zakonserwowaliśmy trochę przednią część samochodu więc dzisiaj można było pozakładać to co zdemontowaliśmy.



sobota, 14 czerwca 2014

czwartek, 12 czerwca 2014

Dzień I: Zrzucamy klimatyzację

Przyjechała nowa chłodnica klimatyzacji, osuszacz oraz byliśmy umówieni na regenerację sprężarki. Pozostało tylko zrzucić sprężarkę i chłodnicę z samochodu. Tak jak pisałem w poprzednim poście, w teorii wystarczy wyjąć wentylatory, odsunąć chłodnicę wody i można wyjąc chłodnice klimatyzacji. Jak się okazuje miałem rację chociaż nie obyło się bez komplikacji.



niedziela, 8 czerwca 2014

Szybki mod i smutna wiadomość

W przerwie podczas szukania źródła wycieku oleju wykonaliśmy szybki mod polegający na usunięciu uchwytu na tablicę rejestracyjną i przyczepienie jej płasko do zderzaka. Patrząc na to z perspektywy czasu, to dziwimy się, że nie zrobiliśmy tego już dawno temu.


niedziela, 1 czerwca 2014

Walki z wyciekiem oleju z pod pokrywy rozrządu - podejście nr 1

Po ostatnim wyczyszczeniu okolic rozrządu już po paru dniach pojawił się tam olej. Nie było sensu rozbierać tego ponownie i szukać który uszczelniacz jest wadliwy, prościej było kupić komplet uszczelniaczy i je po prostu wymienić. Na szczęście nie są to drogie rzeczy. Uzbrojeni w potrzebne części (uszczelniacze, pasek) a także narzędzia (szczypce segera, imadło, klucz z długim ramieniem) zabraliśmy się za robotę. W celu wymiany uszczelniaczy należy rozebrać cały rozrząd co oznacza odkręcenie m.in. śruby na wale.


sobota, 10 maja 2014

Uszczelnienie miski oraz synchronizacja yaECU z czujnikami crank/cam

W sierpniu modyfikowaliśmy miskę olejową aby dorobić powrót oleju. Okazuje się, że w którymś miejscu źle ją uszczelniliśmy i lekko pociło się między miską a blokiem - niby nic wielkiego, ale w końcu trzeba było to zrobić. Dodatkowo ochrzciliśmy nowa miejscówkę, rozebraliśmy rozrząd, wymieniliśmy wąż powrotu oleju oraz częściowo podłączyliśmy yaECU. Oczywiście nie nastąpiło to wszystko w jeden dzień - ten post ma charakter zbiorczy.


wtorek, 22 kwietnia 2014

EasyRTP dla ECU Hondy OBD1

Za napisanie tego posta zabieram się już od dłuższego czasu ale jakoś zawsze wylatuje mi to z głowy. Nie jest to pierwszy raz kiedy temat EasyRTP jest poruszany na tym blogu, było to już omawiany przy Civica Turbo ale pojawiło się kilka pytań i pomyślałem, że warto trochę dokładnie to opisać aby uświadomić czytelnikom, że nie taki diabeł straszny jak może się wydawać na pierwszy rzut oka.


sobota, 19 kwietnia 2014

Z cyklu dawno, dawno temu... Nissan Sunny

Lata temu, przed Galantem, przed Hondą, przed Leonem mieliśmy Nissana Sunny'ego, w sumie brat miał bo to on nim jeździ. Nie jest to co prawda początek naszej przygodny z motoryzacją (to temat na inny wpis) ale jest to samochód mile wspominany. Minęły lata od sprzedaży, ale ostatnio trafiliśmy na pewnym forum na obecnego właściciela i łezka zaczęła się kręcić w oku.

Niestety zdjęcia w poście na forum są nasze, z przed 4 lat więc nie wiemy jak ten samochód wygląda obecnie ale pomyślałem, że warto przytoczyć jego historie na blogu. Patrząc z dzisiejszej perspektywy to byłby to niezły materiał na mody, prosta konstrukcja, pusto pod maską, tylko z częściami gorzej. W każdym razie, zapraszam na podróż w czasie.



Pierwsze użycie termopary

Wpis z serii ciekawostka. Parę miesięcy temu, wraz z turbo, zamontowaliśmy w Galancie termoparę pomiędzy kolektorem a turbosprężarką. Jest to standardowa termopara typu K.

Na płycie ECU zamontowałem układ MAX31855 i używam go do obsługi termopary. Kod do komunikacji z maxem napisałem kilka miesięcy temu ale w sumie chyba nigdy nie sprawdzałem go z prawdziwym samochodem. Aż do dzisiaj...


piątek, 18 kwietnia 2014

D13B2 staje sie D16Z6 (cz. 2)

Minęły dwa tygodnie od części pierwszej. Przez ten czas wydech oraz pozostały rzeczy związane z silnikiem zostały poskładane. Został także rozwiązany problem z wyciekiem paliwa i jak się dowiedziałem, samochód odpalił już normalnie następnego dnia po naszej ostatniej sesji. Wygląda na to, że elektryka silnika została za pierwszym razem dobrze złożona i nie był żadnych problemów w tym rejonie. Oczywiście nie oznaczało to końca prac z elektryką, stąd dzisiejsza sesja.


sobota, 5 kwietnia 2014

D13B2 staje sie D16Z6 (cz. 1)

Zgodnie z zapowiedzą dzisiaj zajmowaliśmy się transformacją Hondy D13B2 w D16Z6. Był to zdecydowanie przeszczep z serii tych z komplikacjami a na końcu w sumie to nie było wiadomo czy pacjent żyje czy już nie. Zaczęło się o 8 a skończyło o 22. Dlaczego tak długo, skoro jedynie elektryka była do zrobienia? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tym poście.


niedziela, 30 marca 2014

Zagadka: jak twarde jest łożysko koła w Galancie?

Samo w sobie twarde nie jest, w końcu padło, ale za to jest bardzo ale to bardzo mocno przywiązane do piasty i nie lubi się z nim rozstawać. Niestety byliśmy zmuszeni rozdzielić tą parę i to w dość destrukcyjny sposób.


środa, 29 stycznia 2014

Denerwująca lampka check-engine

Dawno nic nie pisałem, ale to dlatego, że aura nie sprzyja dłubaniu przy samochodach. Do tego zarówno ja jak i brat jesteśmy zawaleni inną robotą dlatego nie ma dużych update'ów w temacie Galanta. Robimy jedynie drobne rzeczy oraz rzeczy konieczne (sprawy eksploatacyjne czy naprawianie drobnych awarii). I właśnie taka jedna awaria miała miejsce w poniedziałek w Leonie.

Rano zapaliła się lampka check engine i nie miała ochoty zgasnąć. Po sprawdzeniu kodu błędów okazało się, że jest problem ze świecą żarową na cylindrze numer 4. Ponieważ nie znalazłem nigdzie informacji aby świece były w moim samochodzie wymieniane więc pewnie się skończyła. A skoro skończyła się jedna, to niedługo skończą się pozostała. Nie było sensu wymieniać pojedynczo tylko od razu zakupiłem komplet czterech świec.