Później przyszła mi do głowy jeszcze jedna funkcjonalność, która jest bardziej przydatna dla mnie niż wyżej wymienione. A mianowicie czasami muszę zadzwonić w czasie jazdy. Zestaw samochodowy który mam nadaje się bardzo dobrze do prowadzenia rozmów, ale nie ma żadnego ułatwienia jeśli chodzi o wybieranie. A zestawy który oferują wybieranie są koszmarnie drogie - mój wewnętrzny sknera nie pozwala mi ich kupić. Tak więc wymyśliłem sobie, że własny system. W końcu nie ma to ja własne rozwiązanie.
Po stronie telefonu (Android) mam aplikację która łączy się z moim komputerem samochodowym za pomocą Bluetooth a następnie pełni funkcje serwera obsługujący kilka prosty komend/scenariuszy:
- pobranie danych z książki adresowej z określonej grupy w której mam wybrane kontaktu (jakieś 5 interesujących mnie numerów),
- polecenie wykonania połączenia,
- wysyłanie do komputera informacji o aktualnym przychodzącym połączeniu.
Po stronie samochodu mam swój komputer zbudowany na bazie Atmegi (na razie jakaś prosta płytka ewaluacyjna), moduł bluetooth i kilka przycisków. Normalnie wyświetlacz jest wygaszony natomiast gdy wciśnie się przycisk wyświetlane jest menu z listą osób do których mogę zadzwonić. Po wybraniu danej osoby nawiązywane jest połączenie. Oczywiście gdy ktoś dzwoni do mnie, na wyświetlaczu pojawia się stosowna informacje.
Na razie projekt jest w powijakach. Tj. to co wyżej opisałem działa ale nie jest jeszcze gotowe do umieszczenia w samochodzie. Trochę czasu zajęło mi znalezienie wyświetlacza który pasuje do zegarów ale na szczęście jest taki dostępny na polskim rynku i jest tani. Tak samo moduł bluetooth czy też płytka z atmegą.
Poniżej fotostory z przygotowania wyświetlacza oraz pierwszych testów. Wyświetlacz można wmontować na kilka sposobów, a ponieważ kupiłem kiedyś do eksperymentów oryginalny wyświetlacz Seata na Allegro to stwierdziłem że pobawię się w chirurga i zrobię mały przeszczep - zostanie obudowa a wymienię sam wyświetlacz.
Do tego trochę kleju aby zabezpieczył połączenia i gotowe.
A tak wygląda po włożeniu do eksperymentalnych zegarów (jak widać te są z anglika). Muszę sprawdzić jak będzie to wyglądać w samochodzie i czy wyświetlacz nie jest za jasny.
Na razie to tyle. Później postaram się wrzucić kilka zdjęć menu oraz tego jak to wygląda w samochodzie w ciemnym garażu (symulacja nocnych warunków). Plus całego rozwiązania jest taki, że nie potrzebne są żadne modyfikacje oryginalnych zegarów - wystarczy włożyć wyświetlacz a w moim przypadku jest nawet na oryginalnych zatrzaskach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Reklamy będą usuwane.