środa, 21 listopada 2012

Taki mały projekcik - komputer pokładowy

W Leonie między tarczami prędkościomierze oraz obrotomierza jest zestaw lampek a pod spodem miejsce na prosty wyświetlacz. Wersje posiadające komputer pokładowy mają tam zaślepkę, a wersje bez komputer wyświetlacz temperatury oraz informacji z radia. U mnie jest zaślepka, więc pomyślałem, że może wmontuje sobie tam wyświetlacz który będzie mi pokazywał kilka parametrów jak doładowanie, temperaturę w dolocie, temperaturę oleju (po dołożeniu czujnika) czy napięcie ładowania. No bo choinka z wskaźników na przednim słupku to nie dla mnie.

Później przyszła mi do głowy jeszcze jedna funkcjonalność, która jest bardziej przydatna dla mnie niż wyżej wymienione. A mianowicie czasami muszę zadzwonić w czasie jazdy. Zestaw samochodowy który mam nadaje się bardzo dobrze do prowadzenia rozmów, ale nie ma żadnego ułatwienia jeśli chodzi o wybieranie. A zestawy który oferują wybieranie są koszmarnie drogie - mój wewnętrzny sknera nie pozwala mi ich kupić. Tak więc wymyśliłem sobie, że własny system. W końcu nie ma to ja własne rozwiązanie.


Po stronie telefonu (Android) mam aplikację która łączy się z moim komputerem samochodowym za pomocą Bluetooth a następnie pełni funkcje serwera obsługujący kilka prosty komend/scenariuszy:

  • pobranie danych z książki adresowej z określonej grupy w której mam wybrane kontaktu (jakieś 5 interesujących mnie numerów),
  • polecenie wykonania połączenia,
  • wysyłanie do komputera informacji o aktualnym przychodzącym połączeniu.

Po stronie samochodu mam swój komputer zbudowany na bazie Atmegi (na razie jakaś prosta płytka ewaluacyjna), moduł bluetooth i kilka przycisków. Normalnie wyświetlacz jest wygaszony natomiast gdy wciśnie się przycisk wyświetlane jest menu z listą osób do których mogę zadzwonić. Po wybraniu danej osoby nawiązywane jest połączenie. Oczywiście gdy ktoś dzwoni do mnie, na wyświetlaczu pojawia się stosowna informacje.

Na razie projekt jest w powijakach. Tj. to co wyżej opisałem działa ale nie jest jeszcze gotowe do umieszczenia w samochodzie. Trochę czasu zajęło mi znalezienie wyświetlacza który pasuje do zegarów ale na szczęście jest taki dostępny na polskim rynku i jest tani. Tak samo moduł bluetooth czy też płytka z atmegą.

Poniżej fotostory z przygotowania wyświetlacza oraz pierwszych testów. Wyświetlacz można wmontować na kilka sposobów, a ponieważ kupiłem kiedyś do eksperymentów oryginalny wyświetlacz Seata na Allegro to stwierdziłem że pobawię się w chirurga i zrobię mały przeszczep - zostanie obudowa a wymienię sam wyświetlacz.




Do tego trochę kleju aby zabezpieczył połączenia i gotowe.


A tak wygląda po włożeniu do eksperymentalnych zegarów (jak widać te są z anglika). Muszę sprawdzić jak będzie to wyglądać w samochodzie i czy wyświetlacz nie jest za jasny.



Na razie to tyle. Później postaram się wrzucić kilka zdjęć menu oraz tego jak to wygląda w samochodzie w ciemnym garażu (symulacja nocnych warunków). Plus całego rozwiązania jest taki, że nie potrzebne są żadne modyfikacje oryginalnych zegarów - wystarczy włożyć wyświetlacz a w moim przypadku jest nawet na oryginalnych zatrzaskach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Reklamy będą usuwane.