Dawno nic nie pisałem, ale to dlatego, że aura nie sprzyja dłubaniu przy samochodach. Do tego zarówno ja jak i brat jesteśmy zawaleni inną robotą dlatego nie ma dużych update'ów w temacie Galanta. Robimy jedynie drobne rzeczy oraz rzeczy konieczne (sprawy eksploatacyjne czy naprawianie drobnych awarii). I właśnie taka jedna awaria miała miejsce w poniedziałek w Leonie.
Rano zapaliła się lampka check engine i nie miała ochoty zgasnąć. Po sprawdzeniu kodu błędów okazało się, że jest problem ze świecą żarową na cylindrze numer 4. Ponieważ nie znalazłem nigdzie informacji aby świece były w moim samochodzie wymieniane więc pewnie się skończyła. A skoro skończyła się jedna, to niedługo skończą się pozostała. Nie było sensu wymieniać pojedynczo tylko od razu zakupiłem komplet czterech świec.